Historia moich włosów

Cześć!
Dziś chciałabym Wam przedstawić historię swoich włosów.
Zacznijmy od początku.
Naturalnie mam włosy ciemne, w dzieciństwie lekko falowane. Traktowane jedynie szamponem, żadnych odżywek.



W wieku nastoletnim zachciało mi się czerni. W tym kolorze czułam się bardzo dobrze, jednak po jakimś czasie przyszedł czas nastoletniego szaleństwa. Stwierdziłam, że zrobię sobie czerwone włosy, a co! ;) Najpierw dekoloryzacja, później czerwień... I była. Wymarzona czerwień. 



Niestety włosy nadal traktowane zdzierakami, to były czasy kiedy nawet nie słyszałam o istnieniu odżywek. Zdecydowanie to był Błąd. Włosy zeszły do koloru po dekoloryzacji i dopiero wtedy pokazały swoje prawdziwe oblicze. Niestety włosy nadawały się jedynie do ścięcia. Rok 2015, luty.

                                          

Po ścięciu włosów zaczęłam o nie dbać. najpierw zwykłe odżywki, olejki, trochę później doszła henna, z rzadka czerwone farby do włosów. Stan włosów zdecydowanie poprawił się, jednak włosy nadal były delikatne, zniszczone, podcinane co dwa miesiące. Maj 2016. 



Przez używanie farb włosy nadal się niszczyły, przez częste podcinanie nie rosły w ogóle. Przy moim tempie rośnięcia 0,5cm na miesiąc zapuszczanie było prawie niemożliwe. Jednak 2 lata i udało się uzyskać chociaż kilka cm więcej. Stan aktualny, kwiecień 2018. 


Generalnie idzie w dobrym kierunku i oby tak zostało :D 
Włosy aktualnie hennowane, olejowane przed każdym myciem, myte raz na tydzień naturalnymi szamponami, stosowana metoda OMO. Końcówki oczywiście do podcięcia.


Dzięki za przeczytanie, pozdrawiam
Brzeginka :) 
                                                                                                                 

Komentarze

Popularne posty